Nota od autora: Pomyślałem, że podzielę się swoim doświadczeniem i sposobami w nagrywaniu muzyki i stworzę serię kilku artykułów o domowym nagrywaniu. Zapraszam do lektury o tym czego potrzebujemy…
W każdym z nas kryje się artysta muzyk: gramy na garnkach sztućcami, gwiżdżemy, klaszczemy, mruczymy, krzyczymy… Młody i stary, początkujący i doświadczony, niezdolny i zdolny. Niezależnie od tego jaki masz talent, chcesz go w jakiś sposób uwiecznić. Nagrywamy siebie w różny sposób: telefonem, dyktafonem, mikrofonem i innymi fonami…
Od czego zacząć?
Dla dobrej jakości nagrania lepiej odłożyć telefon i zaopatrzyć się w coś bardziej odpowiedniego w tej dziedzinie – interfejs audio. Interfejs audio to nic innego jak zewnętrzna karta dźwiękowa przeznaczona do rejestrowania wysokiej jakości nagrań. Urządzenia te można podzielić ze względu na liczbę wejść i wyjść oraz rodzaju gniazd jakie oferują.
Najprostszy interfejs posiada dwa wejścia mono (jedno kanałowe) w postaci gniazd XLR, Jack 6.3 lub XLR/Jack combo (żeńskie) oraz dwa wyjścia mono z: lewym i prawym kanałem (żeńskie). W niektórych konstrukcjach zobaczymy także gniazda MIDI.
Do wejścia podłączamy instrument, mikrofon lub cokolwiek innego posiadającego złącze Jack lub XLR. Do wyjść, które znajdują się zwykle na tylnym panelu, podłączamy głośniki stereo (dwu kanałowe).
Dodatkowo, zależnie od producenta i półki cenowej, możemy znaleźć także wejście na słuchawki do bezpośredniego odsłuchu nagrywanego sprzętu oraz przełącznik Phantom Power (48V) do dodatkowego zasilania mikrofonów. Oczywiście na froncie znajdują się też potencjometry od głośności odsłuchu (Volume) i od poziomu głośności do rejestrowania (Gain).
Ceny dobrych, a nie bardzo obciążających budżet interfejsów oscylują w granicach 200 – 700 zł.
Co jeszcze?
W przypadku nagrywania wokalu lub, na przykład, wzmacniacza gitarowego potrzebujemy mikrofonu. Na rynku znajdziemy wiele doskonałych konstrukcji używanych od x lat. Najczęściej używanymi mikrofonami do nagrywania są mikrofony dynamiczne i pojemnościowe. Miki pojemnościowe są bardzo czułe i rejestrują ciepłe brzmienia oraz posiadają szerokie pasmo przenoszenia (zbierają duży przedział częstotliwości słyszalnych), dzięki czemu nagramy nimi niemal wszystko.
Aby odsłuchać co się nagrało potrzebujemy głośników lub inaczej mówiąc – monitorów studyjnych, pozwalają nam słyszeć dźwięk w „czystej postaci”, tzn bez zbędnych zniekształceń czy modulacji. Wybór ich jakości i parametrów będzie miał ogromny wpływ na to, jak będą brzmiały Twoje miksy. Przy doborze monitorów powinniśmy kierować się jakością ich wykonania oraz tym czy wytwarzany przez nie dźwięk się nam zwyczajnie podoba. Na monitorach nie warto oszczędzać, ceny przyzwoitych zestawów zaczynają się od 400 zł.
Drobna rzecz, a ma wpływ…
…na nasz dźwięk to kable. Słabej jakości mogą powodować dodatkowe zakłócenia i szumy, których nie chcemy nagrywać lub słuchać.
Pomocna dłoń
Ułatwieniem wyboru początkowego sprzętu do nagrywania oraz oszczędnością pieniędzy są zestawy studyjne tworzone przez producentów urządzeń audio. Można tu wymienić np. firmę Focusrite i firmę Presonus, których zestawy składają się z interfejsu, mikrofonu pojemnościowego, słuchawek oraz kabla XLR do podłączenia mikrofonu. Do takich paczek zwykle są także dodawane darmowe oprogramowanie do nagrywania lub zniżki na inne produkty danego producenta.
Ostatni element
Jeśli już posiadamy hardware do nagrywania, potrzebujemy software, czyli programu. Program ten zwany jest DAW (Digital Audio Workstation) i służy on do pracy z dźwiękiem. Jest wiele płatnych i bezpłatnych programów do obróbki audio. Wersje darmowe to często okrojone z niektórych funkcji płatne programy. W darmowej wersji możemy używać między innymi: Studio One Prime, Ableton Live Lite, Pro Tools First, GarageBand (tylko na MAC) czy taniego Reapera (można używać za darmo, bez ograniczeń, jako wieczny trial).
muzyk, gitarzysta w Kogo to Obchodzi, producent, realizator nagrań, miłośnik śpiewania pod prysznicem